Przy polskich tablicach oraz na grobach uczestników zrywu narodowowyzwoleńczego przeciwko rosyjskiemu zaborcy członkowie Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie zapalili znicze.
Wyjątkową kartą w j historii jest Powstanie Styczniowe. Nasza Żytomierszczyzna chlubi się swoimi bohaterami.
Uczniowie Polskiej Szkoły Sobotnio – Niedzielnej im. I. J. Paderewskiego oraz Członkowie Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie zapalili znicze przy tablicy Jarosława Dąbrowskiego oraz na grobie powstańców, w tym ojca Ignacego Jana Paderewskiego, Jana Paderewskiego oraz Ksawerego Rucińskiego.
Alina Laskowska, dyrektorka polskiej szkoły, przybliżyła uczniom sylwetkę Jarosława Dąbrowskiego, urodzonemu w Żytomierzu. Maria Piwowarska na Cmentarzu Polskim w Żytomierzu opowiedziała o bohaterach Powstania Styczniowego.
Warto zaznaczyć, że wybuch powstania styczniowego (1863-1864), ostatniego w wieku XIX i jednocześnie największego polskiego zrywu narodowego było ono wyjątkowe, niepodobne do żadnego z polskich powstań czasów rozbiorów. Przede wszystkim po raz pierwszy walkę prowadziła armia nieregularna, partyzancka, która stoczyła ok. 1200 bitew i potyczek. Poza tym miało największy zasięg, obejmujący ziemie polskie pod zaborem rosyjskim, tj. Królestwo Polskie i ziemie zabrane, czyli Litwę, Białoruś i część Ukrainy. Spotkało się też z poparciem międzynarodowej opinii publicznej.
Tę wiedzę wynieśli niemal wszyscy ze szkoły, ale mało kto wie, że Żytomierz był stolicą powstania na Ukrainie, a czynny udział w zrywie brali Polacy z Żytomierszczyzny.
Warto zaznaczyć, że Żytomierski Obwodowy Związek Polaków na Ukrainie stale opiekuje się polskimi grobami na Żytomierszczyźnie, zwłaszcza zabiega o postawienie pomników powstańców styczniowych oraz żołnierzy 1920 roku.
Wiktoria Laskowska-Szczur
www.zozpu.org