Pierwszą polską organizacją na Żytomierszczyźnie było Polskie Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe im. Jarosława Dąbrowskiego, które w 1991 roku przyjęło nazwę Żytomierskiego Obwodowego Oddziału Związku Polaków na Ukrainie. DzisiajŻytomierski Obwodowy Związek Polaków na Ukrainie jest całkowicie niezależną organizacją, skupiającą w swoich szeregach Polaków Żytomierszczyzny w liczbie 11 tysięcy członków w 26 oddziałach. ŻOZPU szczyci się swoją 25-letnią historią, osiągnięciami i uznaniem władz polskich i ukraińskich.
Celem Związku jest praca na rzecz kulturalnego i duchowego rozwoju społeczności polskiej, popularyzacja literatury i kultury polskiej w obwodzie żytomierskim, formowanie postaw, które stymulują miłość i szacunek miejscowych Polaków do swojej historycznej Ojczyzny i kraju, którego są obywatelami, co z kolei kształtuje mentalność ogólnoeuropejską.
Świętowanie 25-lecia Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie zaczęło się od wizyty w Ogólnokształcacej Szkole Średniej im. Jarosława Dąbrowskiego nr 36 w Żytomierzu. Została otwarta wystawa „Ignacy Jan Paderewski i Ziemia Żytomierska”. Dyrektor szkoły Leonid Kotenko złożył gratulacje z okazji jubileuszu, a dzieci przygotowały piękny koncert, brzmiały polskie pieśni, wiersze patriotyczne. Szkoła jest dumna z tego, że pierwsza w 1989 roku na wniosek Walentego Grabowskiego, pierwszego prezesa, wprowadziła zajęcia z języka polskiego, stąd odrodziło sie polskie szkolnictwo na Żytomierszczyźnie.
Jubileuszowi organizacji oraz polsko-ukraińskim stosunkom było poświęcone posiedzenie okrągłego stołu, które odbyło się 20 marca 2014 r. w obwodowej administracji. W spotkaniu wzięli udział: przewodniczący administracji obwodowej Sydir Kyzin, wiceprzewodnicący obwodowej rady Włodzimierz Areszonkow, prezes ŻOZPU Wiktoria Laskowska-Szczur, kapelan Polaków Żytomierszczyzny Jarosław Giżycki, założyciel organizacji w Żytomierzu Franciszek Brzezicki, prezesi i działacze polonijni.
W swoim wystąpieniu przewodniczący obwodowej administracji państwowej Sydir Kyzin zaznaczył: „Teraz rodzi się ukraiński naród. Mamy szansę stać się państwem prawdziwie ukraińskim, nie tylko co do formy, ale i co do treści. Dlatego pokładamy wielkie nadzieje na zrozumienie ze strony Polaków, nie tylko państwa polskiego , ale także ze strony obywateli Ukrainy narodowości polskiej . ” Ukraińcy i Polacy są związani wielowiekową historią, a relacje pomiędzy narodami bywały trudne. Sydir Kyzin jest przekonany, że trzeba być uczciwymi wobec siebie nawzajem, nie tylko zaakceptować całą różnorodność tych relacji, ale także wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. To da obydwu narodom impuls do wspólnego życia w wolności w swoich krajach i na własnej ziemi. Pan Sydir Kyzin powiedział: „Ukraińcy mają z Polakami wiele wspólnego, szczególnie w tym, co dotyczy uczuć patriotycznych, które są niezwykle mocne i jaskrawe.” Składając gratulacje polskiej społeczności Żytomierszczyzny, która według słów przewodniczącego państwowej obwodowej administracji jest najaktywniejszą, najlepiej zorganizowaną, wpływową i najliczniejszą, Sydir Kyzin życzył wszystkim dobrego zdrowia, sukcesów i wezwał, aby iść zawsze ramię w ramię ze społeczeństwem ukraińskim i ukraińskimi władzami.
Podczas dyskusji, zastępca przewodniczącego rady obwodowej Wolodymyr Areszonkow wyraził opinię, że doświadczenie Polski w reformowaniu systemu zarządzania i administracji może być przykładem dla Ukrainy. Chwaląc współpracę pomiędzy województwami z Polski i Żytomierszczyzną nawoływał do aktywizacji wspólnych działań na poziomie samorządów. Wołodymyr Areszonkow wysoko ocenił działalność Związku i zaangażowanie na rzecz umocnienia współpracy między narodami.
Prezes Związku Wiktoria Laskowska-Szczur przedstawiła w swoim wystąpieniu główne kierunki działalności Związku Polaków i zapoznała uczestników okrągłego stołu z osiągnięciami organizacji. „Największą wartością organizacji są ludzie, którzy swoją wiedzę, intelekt oraz własny czas poświęcają polskiej społeczności.” – mówiła pani prezes.
Członek Zarządu ŻOZPU, dr Irena Kopoć, przedstawiła kierunki działalności organizacji w dziedzinie kultury, podkreślając wkład Związku Polaków w odrodzenie polskości, a także wychowanie młodzieży i stworzenie kulturowego środowiska. Koncerty muzyczne, Festiwal Polskiej Kultury, przedstawienia teatralne i wieczory, działalność na polu wydawniczym i badawczym sprzyjały rozwojowi kulturalnemu całego pokolenia Polaków na Żytomierszczyźnie.
Profesor Włodzimierz Jerszow, członek Zarządu ŻOZPU, zaprezentował osiągnięcia organizacji w zakresie prac naukowych. Ubolewał nad tym, że na Państwowym Uniwersytecie im. Iwana Franki w Żytomierzu dotąd jeszcze nie ma wydziału polonistyki. Mimo to poloniści żytomierscy mogą poszczycić się znacznym dorobkiem naukowym, w szczególności badając twórczość J.I. Kraszewskiego i innych polskich autorów piszących na Ukrainie.
Pan Franciszek Brzezicki z wielką chlubą wspominał pierwsze założycielskie spotkanie oraz przedstawił legitymację nr 1 członka Związku Polaków, wydaną i podpisaną przez Walentego Grabowskiego, pierwszego prezesa oraz obiecał doczekać się następnego jubileuszu.
Ksiądz Kapelan Polaków Żytomierszczyzny Jarosław Giżycki, chrystusowiec, wyraził wdzięczność i pamięć wobec wszystkich tych, którzy przez 25 lat wkładali siły i całą swoją pasję w działalność Związku Polaków. Odnosząc się do współczesnych wydarzeń, które wstrząsnęły Ukrainą podkreślił wspólne zamiłowanie Polaków i Ukraińców do wolności. Ksiądz Kapelan życzył Związkowi Bożego błogosławieństwa i dalszej owocnej pracy na rzecz Polaków Żytomierszczyzny.
Podczas spotkania polska społeczność żytomierszczyzny przedłożyła władzom propozycje dotyczące rozwiązania różnych problemów, które od dawna już nurtują Polaków.
Między innymi:
Zwrócenie rzymsko-katolickiej żytomierskiej parafii katedralnej „Domu Księży” zajmowanego przez muzeum krajoznawcze. Dom ten został zbudowany ze składek Polaków mieszkających w Żytomierzu i do lat 20-tych XX wieku był własnością parafii św. Zofii.
Umieszczenie tablicy pamiątkowej ku czci pisarza Józefa Ignacego Kraszewskiego na jej pierwotnym miejscu – fasadzie obwodowej filharmonii, która została w 2012 r. usunięta przez dyrektora filharmonii pod pretekstem remontu budynku i dotąd nie wróciła na swoje miejsce. Owszem, została powieszona na ścianie bocznej, która nie licuje z szacunkiem do osoby J.I.Kraszewskiego, który przez kilka lat był dyrektorem tego teatru.
Polska społeczność postuluje zmienić nazwę jednej z ulic w centrum miasta, która do dzisiaj nosi nazwę Jakira, bolszewickiego zbrodniarza, i nadać jej imię wybitnego polskiego pianisty światowej sławy, Ignacego Jana Paderewskiego, którego losy były związane z Żytomierzem.
Przywrócenie nadawania programu telewizyjnego „Słowo polskie” na kanale telewizji regionalnej w języku polskim, który od 1993 do 2009 roku był nadawany właśnie po polsku, następnie od 2009 roku poczęto go transmitować po ukraińsku. Obecnie program ten zupełnie zniknął z telewizji.
W sferze edukacji, należy rozważyć otwarcie w Żytomierzu pełnej polskiej szkoły średniej z nauczaniem w języku polskim. Nawiasem mówiąc, w latach 20-tych i 30 -tych ubiegłego wieku w Żytomierzu działało kilka polskich szkół, a w obwodzie do lat 40-ych działał polski rejon (rejon marchlewski).
Wstrzymanie budowy Muzeum Przyrodniczego na Zamkowej Górze w Żytomierzu, która znajduje się w odległości zaledwie 20 metrów od katedry św. Zofii. Może to doprowadzić do nieobliczalnych skutków i zniszczenia zabytku znajdującego się pod ochroną państwa, będącego jednocześnie najważniejszą świątynią kijowsko-żytomierskiej diecezji.
Rozważenie możliwości utworzenia na Uniwersytecie im. I. Franki w Żytomierzu wydziału polonistyki, który zapewniłby przygotowanie kadr w zakresie „nauczyciel języka i literatury polskiej”. To stworzyłoby warunki do skompletowania klas z polskim językiem nauczania w szkołach obwodu żytomierskiego.
Wiktoria Laskowska-Szczur, ks. Jarosław Giżycki