Żytomierzanie oddali hołd ofiarom ludobójstwa NKWD
W 85. rocznicę rozpoczęcia tzw. „operacji polskiej NKWD” w Żytomierzu członkowie Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie uczcili pamięć ofiar.
11 sierpnia 1937 roku szef NKWD Nikołaj Jeżow wydał tragiczny w skutkach rozkaz operacyjny nr 00485, który zapoczątkował masową eksterminację Polaków mieszkających w Związku Sowieckim. „Operacja polska” NKWD jest jednym z najbardziej zapomnianych ludobójstw dokonanych na narodzie polskim. Wskutek bolszewickiego terroru śmierć poniosło ponad 140 tys. osób narodowości polskiej będących obywatelami ZSRS.
Na Żytomierszczyźnie, gdzie wówczas mieszkało najwięcej Polaków na całej Ukrainie, represje dotknęły 41 847 osób. Polacy byli w Związku Sowieckim najbardziej szykanowaną i wyniszczaną narodowością. W Żytomierzu nie było dnia, by ktoś nie opłakiwał swoich bliskich.
Na Żytomierszczyźnie, gdzie wówczas mieszkało najwięcej Polaków na całej Ukrainie, represje dotknęły 41 847 osób. Polacy byli w Związku Sowieckim najbardziej szykanowaną i wyniszczaną narodowością. W Żytomierzu nie było dnia, by ktoś nie opłakiwał swoich bliskich.
Nie ma polskiej rodziny na Żytomierszczyźnie, żeby nie byli bliscy aresztowani lub zesłani.
„Moi dziadkowie zostali aresztowani i bestialsko zamordowani. A reszta rodziny stała się „wrogіem ludu”. Oni nigdy nie wyrzekły się swojej polskości i zesłani byli do Kazachstanu. Rodzina czekały na powrót swoich bliskich, nie wiedziały o tym, że dawno zostali zamordowani. Tak bolszewicy utrzymywali w pokorze cały naród,” – wspomniała Wiktoria Laskowska.
Do nas, potomnych, należy odkłamywanie historii, utrwalanie i upamiętnianie tych zbrodni dla potomnych. Ku przestrodze, żeby nigdy więcej się nie powtórzyły!
Żytomierski Obwodowy Związek Polaków na Ukrainie corocznie czci pamięć zakatowanych oraz stara się o otwarcie tablicy pamiątkowej.
Wiktoria Laskowska